Newsy Szpili, ale nie z ostatniej chwili
Nie z ostatniej chwili, a to dlatego, że dopiero dzisiaj - 5 kwietnia. A to, czym chcemy zaskoczyć i o czym poinformować dotyczy 1 i 2 kwietnia.
Ale do rzeczy. Tę datę zapamiętajmy wszyscy. 1 kwietnia 2016 roku oficjalnie rozpoczęliśmy OBCHODY 60-LECIA MŁODZIEŻOWEGO DOMU KULTURY W SŁUPSKU. WAŻNE, CIEKAWE i INNE: po raz pierwszy chyba obchody… lecia będą trwały kilka miesięcy. Już się z tego i na to cieszymy, czeka nas bowiem co miesiąc duża atrakcja - niespodzianka. Tak więc rozpoczęliśmy 1 kwietnia barwnym korowodem młodości: MDK SWOJEMU MIASTU. I udało się!!! Było barwnie, wesoło, radośnie cieszymy się, że było nas duuuuużżżo. Zakończyliśmy na Placu Zwycięstwa, tam przyjęliśmy życzenia od Pani Wiceprezydent Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej, jubileuszowe gratulacje złożyli nam też przedstawiciele SOK-u. Było odrobinę zimno, brrrr i "lekkutko wiało" ale wszystkich rozgrzała piosenka w wykonaniu Wanesy Dyś i "emdekowskie" układy taneczne. Całość zwieńczyły balony szybujące do nieba. Kto nie był, niech żałuje i KONIECZNIE obejrzy zdjęcia w naszej galerii.
Równocześnie już dzisiaj zapraszamy na REWELACJĘ: będziecie mieli jedyną szansę wysłuchania i obejrzenia naszych MDK–owskich gitarzystów: 1 maja o godzinie 17.00 na ulicy Nowobramskiej TRIBUTE of JIMI HENDRIX "HEY JOE"!!!
Wspomnieliśmy też o 2 kwietnia. Też działo się, działo. Tym razem w zaprzyjaźnionym Teatrze Lalki Tęcza. Nasza Szpila stała się już tam stałym gościem. Tym razem obejrzeliśmy rewelacyjne przedstawienie "Baśń o…" , równocześnie byliśmy świadkami baaarrrddddzzzzo ciekawego wydarzenia: urodziny w teatrze (tak, tak, dobrze czytacie – nie w galerii, nie w centrum handlowym itp. – ale w TEATRZE! Jest nadzieja). Ale o tym przeczytacie już w 3 numerze TEATRALKI. Natomiast zdjęcia także w galerii.
REDAKCJA
Po długiej nieobecności zjawiamy się ponownie – mamy nadzieję, że – z dużą niespodzianką. Prawdziwi słupszczanie, którzy śledzili i śledzą życie naszego miasta wiedzą zapewne (a reszta po dzisiejszych wydarzeniach też już będzie wiedziała), że w dniu 27 lutego 2016 roku oficjalnie otworzył swoje podwoje SŁUPSKI TEATR LALKI TĘCZA po remoncie w całkowicie odmienionej nowej szacie. Co ma z tym wspólnego nasza dłuższa nieobecność? Otóż i my dołożyliśmy do tego WYDARZENIA drobny kamyczek: zbieraliśmy materiały i … tak powstała TEATRALKA (<- kliknij tutaj - gazetka teatru). Ponieważ nie wszyscy mieli okazję uczestniczyć we wspaniałej premierze spektaklu „DZIÓB W DZIÓB” autorstwa Pani Maliny Prześlugi i w reżyserii Pana Macieja Gierłowskiego, na której owe gazetki były dostępne, teraz udostępniamy ją Wam w wersji elektronicznej.
Zwróćcie uwagę na fantastyczny tekst Sary Sitko dotyczący historii TĘCZY, recenzja Hani Dobkowskiej obroni się sama, szczególnie polecamy opracowany przez Martę Wasków wywiad z reżyserem spektaklu, i fotoreportaż z prób do „Dziób Dzióba” z fantastycznymi zdjęciami Hani Dobkowskiej i komentarzami Adama Poboży. Kto zmęczy się czytaniem tekstów, w co jednak nie wierzymy ;-) rozrywki dostarczy mu strona Werki Boruckiej Zabawy z Tęczą. Miłej lektury.
Redakcja
BOŻE NARODZENIE tuż, tuż, choinki, stroiki, zapachy, wzruszenia i prezenty… no właśnie. Tym razem mamy dla naszych czytelników i WZRUSZENIA I PREZENTY – w postaci dwóch perełek --- to teksty Marty i Sary. MUSICIE JE PRZECZYTAĆ. Słowo: warto, to za mało. Jeśli już znaliście znaczenie wyrazów fan i idol, to powiem, że tekście Marty nabierają one prawdziwej TREŚCI. Wierna, wielka fanka o swej wielkiej idolce, czyli … ale przeczytajcie sami.
Z kolei Sara zabierze Was w świat, jakże często niezrozumiały, za to taki, do którego wiele z nas podświadomie tęskni – powędrujcie więc w głąb tekstu i odszukajcie siebie (?).
Artyści. Ludzie, którzy myślą, że to już, a jednak jeszcze nie. I ludzie, którzy nie wiedzą, co ze sobą zrobić i nimi zostają. Artyści. Dzisiaj każdy jest artystą, nikt nikogo nie rozumie. Każdy w wielkim szalu, zawsze zamyślony, z zeszytem formatu A4 pod pachą, i ołówkiem za uchem. Ewentualnie długopisem. I ja też. Siedzę na murku i obserwuję. Sama – to takie artystyczne.
Słucham muzyki. Innej. Nikt nie zna tej muzyki, bo jest inna. Nikt nie rozumie. Ani tej muzyki, ani tego co piszę/maluję/rzeźbię/gram. Nie rozumiecie, jak zjadam posiłki (jeśli je zjadam –
Piosenkarka, kompozytorka i autorka tekstów. Prawdziwy wulkan energii, ale także niesamowicie wrażliwa kobieta. Czeskie obywatelstwo, polska narodowość...
Ewa Farna - jedna dziewczyna, która zdobyła tysiące serc - nie ukrywam, że również moje!
Swoją przygodę ze śpiewaniem zaczęła mając zaledwie 12 lat, kiedy po brawurowym wykonaniu piosenki "Za młodzi, za starzy" wygrała jeden z odcinków programu "Szansa na sukces". W 2008 roku wydała swoją
Listopad miał być taki senny, a jednak mieliśmy dużo pomysłów, na realizację wszystkich nie starczyło na czasu (szkoła, szkoła, szkoła). Dzisiaj przedstawiamy naszym czytelnikom próbę poetyckich zmagań jednej z młodszych uczestniczek naszych Warsztatów Dziennikarskich - Wiktorii (swoją drogą – pamiętajcie, że nasze słupskie schronisko CZEKA NA KAŻDĄ WASZĄ POMOC). Trzymając się zwierzaków, przenosimy się z Sarą i kotami (?????) w świat naleśników, do których bardzo pasuje herbatka, a jak to z nią jest? Czy dowiemy się tego ze znakomitego reportażu Marty? A swoją drogą, ciekawe, czy te wszystkie teksty mieściłyby się w „kluczu”? (Ciiiiii, nie lubimy go, niszczy naszą indywidualność...) Kolejne spotkanie wkrótce.
REDAKCJA
„Koty za płoty”- czy nowy lokal się przyjmie?
Wielu mieszkańców Słupska wie, że przy ul.Deotymy 23/1 powstawało już wiele „biznesów”, które niekoniecznie na długo tam zostawały. Weźmy na przykład „Bar Gabi”. Powstało kilka takowych restauracji. Słynęły z niezbyt wygórowanych cen, za to dużych porcji. Skąd więc niepowodzenie? W niedługim czasie wszystkie zostały zamknięte. Był tam również „Bar Maja”. Dlaczego już go tam nie ma? „Maja” cieszy się dużą popularnością w Słupsku. Znajduje się tych barów w naszym mieście chyba aż pięć. Czemu więc nie na Deotymy? Czy nowi właściciele powinni obawiać się fatum, krążącego nad miejscem?