MDK mikołajkowo w Smołdzinie
To już chyba tradycja – w przyrodzie grudzień, mikołajki tuż, tuż i pewnie dlatego ;-) mali i duzi z naszego Młodzieżowego Domu Kultury ze Słupska wyruszyli w sobotę 3 grudnia 2016 r. do Smołdzina i zawitali w Gościńcu „u Bernackich”, by śpiewem i piosenką po raz kolejny uświetnić akcję „Muzyczne Mikołajki u Bernackich”. Występy barwne, urzekające czasami nastrojowe i wzruszające podobały się bardzo, o czym świadczyły głośne oklaski. O tym możecie przeczytać w relacjach naszych redaktorów – Korneli i Adama, obejrzeć zdjęcia w naszej galerii, a wkrótce autorski film Michała.
Echa Jubileuszu 60-lecia
Młodzieżowego Domu Kultury
Były przygotowania, były imprezy (w między czasie - od wiosny), były spotkania – nieoficjalne – ale jakże wspomnieniowe, czasami wzruszające, były przeglądane kroniki, niektóre już o pożółkłych kartkach – wzbudzające nostalgiczne uczucia – podobnie jak setki zdjęć dokumentujących historię 60 lat naszego MDK-u, wreszcie – były próby: śpiewane, grane, tańczone, mówione… A wszystko znalazło swój WIELKI FINAŁ 4 listopada w gmachu Filharmonii słupskiej. To tu właśnie odbyła się Jubileuszowa Gala 60-lecia MDK-u. Na scenie – byli i obecni uczestnicy zajęć w swoich popisowych numerach, na widowni – rodziny, nauczyciele i ZNAKOMICI ZAPROSZENI GOŚCIE, to właśnie ich przekazywanym życzeniom poświęcamy Echa Jubileuszu, by nie umknęły i nie zostały zamknięte w szufladach, chcemy się nimi podzielić z WAMI. A gdy już przeczytacie, gdy czasami łza się w oku zakręci – zapraszamy do naszej galerii – fotoreportażu z przygotowań do minionej już imprezy.
Redakcja Szpili
Czytaj więcej: Echa Jubileuszu 60-lecia Młodzieżowego Domu Kultury
„…Bo jak nie my to kto?...” –
czyli Gala Jubileuszowa 60-lecia
Młodzieżowego Domu Kultury
Wszystko zaczęło się wiosną 2016 roku. Był kwiecień, wówczas (niektórzy po raz pierwszy) mieszkańcy Słupska mieli okazję dowiedzieć się o rozpoczynających się obchodach związanych z 60-leciem istnienia naszego Młodzieżowego Domu Kultury, a wszystko to za sprawą barwnego, jubileuszowego korowodu młodości „MDK – swojemu miastu”. Minęło ponad pół roku i – po wielu udanych imprezach organizowanych w tym czasie przez naszą placówkę – nadszedł 4 listopada, a z nim wielka Gala Jubileuszowa. Zaproszeni goście, pracownicy MDK-u, uczestnicy zajęć i ich rodzice, absolwenci – wszyscy spotkali się na uroczystym koncercie w gmachu Filharmonii Słupskiej. I dzisiaj już z perspektywy czasu, śmiało możemy stwierdzić: „ACH, CO TO BYŁ ZA KONCERT !!!”
ROZDZIAŁ I - W KULUARACH
spotkanie „na szczycie” byłej i obecnej Dyrekcji:
Pani Violetta Wójcik i Pan Walenty Szymczewski,
naszą galę uświetnili znakomici goście: Walenty Szymczewski, Stanisław Turczyk, Lucyna Szymczewska, Piotr Jaroszewicz
taka piękna łowiczanka (to nasza Karolina Maciejewska)
może mieszkać tylko w Słupsku
wpis do księgi pamiątkowej i poczęstunek jubileuszową krówką Andrzeja Modliszewskiego
z taka radością do występu przygotowują się absolwenci
– zespół PLĄS
tremy na buźkach PAJACYKÓW nie widać…
ostatnie tajemne ustalenia w kulisach przed występami: Magda Kwidzińska, Agnieszka Siepietowska-Dadel, Krzysztof Plebanek, Zbigniew Bałbatun
podziemia Filharmonii w tym dniu rozbrzmiewały dźwiękiem gitar
…czy wszystko już im powiedziałam…? Co by tu jeszcze… zastanawia się Pani Małgosia Spoczyńska
dziewczyny z zespołu Relise, jak widać - na całkowitym luzie…
ROZDZIAŁ II - GALA
"Od wielu lat prowadzi nas hasło Młodzieżowy Dom Kultury uczy, bawi i wychowuje i ja dodałabym od Siebie - i kształtuje".
polonezem czas zacząć…
goście jak widać – zasłuchani, wzruszeni i zachwyceni…
PAJACYKI podbiły serca publiczności
kolejne wzruszenia – tym razem za sprawą Wanesy Dyś
Dyrekcja z boku bacznym okiem obserwuje podopiecznych (chyba świetnie wypadają?)
przejmujący, fantastyczny występ Mai Mędrek
próby w podziemiach absolutnie spełniły swoje zadanie
D O S K O N A Ł E „trele” wychowanic Pani Małgosi Spoczyńskiej
„…Bo jak nie my,
to kto…?”
gratulacjom, podziękowaniom, życzeniom i wspomnieniom końca nie było…
I na zakończenie MEDAL dla MDK-u ZA ZASŁUGI DLA UPOWSZECHNIANIA KULTURY MUZYCZNEJ W SŁUPSKU
i zapraszamy do GALERII
SŁOWACCY ESKIMOSI W „TĘCZY”
Kolejny, tym razem środowy dzień (19.10) naszego Konwentu rozpoczął się od - już mogę zdradzić - genialnego przedstawienia "Uruk Aranak" - reżyseria Nad'a Uherová, w wykonaniu słowackiego teatru LUNA storytelling. Po obejrzeniu spektaklu śmiało mogę powiedzieć, że był to teatr jednego aktora (-ki). O 9 rano stawiliśmy się w foyer "Tęczy", bo właśnie tam, siedząc na poduszkach i kubikach mogliśmy podziwiać wspaniały, przejmujący pokaz w wykonaniu młodej, pełnej ekspresji aktorki, której towarzyszył akompaniator wykorzystujący niecodzienne instrumenty muzyczne. Historia była naprawdę wzruszająca: otóż Eskimosi wierzyli, że foki zrzucały swe skóry,
Co to był za spektakl!
To znowu MY – Wasze „konwentowe sprawozdawczynie”. Wczoraj, 18.10, z kiepskim nastawieniem ruszyłyśmy do teatru Rondo, było zimno, a za oknem padał deszcz. Sam tytuł przedstawienia nie działał na mnie w sposób wyjątkowy, ot co, bajka dla dzieci jak inne, doskonale przez wszystkich znana ... Co tu dużo mówić - w tej historii chodzi o babcię, Czerwonego Kapturka oraz wilka. Nic niezwykłego. Zajęłyśmy miejsca w teatrze i … dopiero się zaczęło! Gdy zobaczyłam, jak na scenie wirują i śpiewają aktorzy, już wiedziałam, że to co zobaczę będzie niespodzianką. I tak było! Kapturek był pokazany tak przekomicznie, że gdy weszła aktorka, dzieci mało nie pospadały z
BAJKOWA PODRÓŻ
Kolejnym przystankiem na naszej poniedziałkowej (17.10) mapie konwentowej był teatr "Tęcza", w którym o 12:30 odbył się spektakl "Z bajki do bajki". Autorem i wykonawcą był teatr Divadlo Ahoj z Czech z Panem Liborem Štumpfem - znanym również jako "Pan w krawacie w lalki" - na czele, o którym mogliście przeczytać http://www.mdkslupsk.pl/index.php/aktualnosci/kolo-dziennikarskie/626-miedzynarodowy-konwent-lalkarzy . Całe show - bo tak właśnie należy ten pokaz nazwać ze względu na interakcję z widzami - zrobiło na mnie, jak i z pewnością na wszystkich obecnych w sali, wielkie wrażenie. Rozpoczęło się rozmową z lalkarzem i (nie mam pojęcia kim był ten drugi