„…MOJE MIASTO, MOJE MIASTO JEST PRZECIEŻ
NAJPIĘKNIEJSZYM MIEJSCEM TEGO ŚWIATA…”* -
O PORANNYM, JESIENNYM SPACERZE PO SŁUPSKU
I NIE TYLKO…
Dnia 12 października klasa dziennikarska z Młodzieżowego Domu Kultury w Słupsku - bez wychowawcy - udała się na wycieczkę..... W piątek, zamiast siedzieć w MDK-u udaliśmy się (my Szpilki) do Cepelinu - naszej ulubionej kluboksięgarni, w celu? Żeby nagrać kilka scen, narobić hałasu suszarkami i … śmiechem. Dziwnie brzmi? A to jeszcze nie koniec.
Następnego dnia, rano o 9⁰⁰ spotkaliśmy się - Zosia, Ola i ja - w centrum miasta przy 8°C z aparatem fotograficznym i zapałem do pracy. Wykorzystaliśmy piękną pogodę i położenie słońca na niebie, żeby nagrać kolejne sceny naszego powstającego w trudach (godziny poranne, temperatura powietrza) filmu o Słupsku. Chcemy pokazać naszą małą Ojczyznę i jej charakterystyczne punkty z innej niż zazwyczaj strony. Pomimo przeszkód, kłód rzucanych nam pod nogi, takich jak remonty Starego Rynku, przemarszu Amazonek, udało nam się uchwycić kilka ciekawych ujęć naszego miasta. Udokumentowaliśmy m.in. Basztę Czarownic, Biblioteką Miejską, Słupię i pływające w niej kaczki.
PS:
Wybierzcie się na jesienny spacer po Słupsku - światło robi niesamowity efekty.
Filip Paprocki i Zosia Jodko KMD Szpila
Fot. Filip Paprocki, Zosia Jodko
*fragment pochodzi z wiersza „Miasto Słupsk” Zenona Mariana Lasonia. Utwór stał się inspiracją powstającego filmu SZPILI